Po miniaturowych szaleństwach Lamusik powraca do bardziej tradycyjnych form. Inna rzecz, że nie wiem czy na długo, bo miniaturowe światy wciągają, oj wciągają.... Ale póki co coraz bliżej Wielkanoc, więc nie sposób nie zrobić choćby kilku ozdób na tegoroczny świąteczny stół.
Z zeszłego roku pozostały jeszcze, jakimś cudem nienaruszone i w dobrym stanie, wydmuszki gęsich jaj więc na tegoroczne Święta - jak znalazł. Nie będę ukrywać, że po żmudnej i wymagającej sporo cierpliwości "dłubanince" przy miniaturkach, prace nad zdobieniem wydmuszek to był prawdziwy relaks.
Pisanki, które prezentuję na zdjęciach poniżej, powstały metodą jak najbardziej tradycyjną, to znaczy stanowią połączenie dekupażu serwetkowego, malowania ręcznego i zdobienia elementami pasmanterii. W efekcie wyszedł z tego komplet takich oto sześciu świątecznych ozdób.
Jak widać na załączonych obrazkach, pisanki mają wykonane ozdobne wstążeczki do zawieszenia. Oczywiście te wstążeczki łatwo można zdjąć i wtedy cały komplecik może spocząć np. w koszyku.
Piękne, dawno nie widziałam tak ciekawych. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńSą śliczne. Podoba mi się to, że stanowią bardzo kolorowy zestaw.
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki bardzo wiosenne kolorowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie