Po świąteczno-noworocznej, nieco przydługiej może w moim przypadku przerwie, pora wrócić do codzienności, czyli także do moich ulubionych ostatnio miniaturek.
Pomysł aby zrobić roombox zrodził się jeszcze w trakcie pracy nad domkiem Baby Jagi. Teraz postanowiłam zabrać się za jego realizację. Za temat wybrałam sobie pokój Sherlocka Holmesa i doktora Watsona, znany chyba wszystkim z opowiadań Artura Conan Doyle'a. Oczywiście projekt tego pokoju powstawał z książką o Sherlocku Holmesie w ręku, oraz w czasie wertowania stron internetowych związanych z jego postacią, która choć w pełni fikcyjna, doczekała się całkiem pokaźnej liczby zupełnie realnych odwzorowań wszystkiego co się z nią wiąże. Jest np. istniejące naprawdę Muzeum Sherlocka Holmesa, gdzie można obejrzeć osławiony pokój przy Baker Street.
Krótko mówiąc, zaczęłam realizację ambitnego planu stworzenia miniaturki pokoju Sherlocka Holmesa. Na teraz mogę pokazać Wam kilka mebelków, które staną w tym pokoju. Oto one:
Oto pierwsze meble w pokoju Sherlocka Holmesa: biurko, 2 regały, stolik, szafka katalogowa i szezlong |
Biurko ma dwie szafki po bokach i szufladę pod blatem. Regały jeszcze puste, ale zapełnią się książkami. |
Nad niewielkim roboczym stolikiem szafka katalogowa, z wysuwanym szufladkami |
Szezlong. W całości wykonany własnoręcznie |
Szezlong. Widok od tyłu |
Szezlong z bliska |
A oto oszklona biblioteczka. Szufladka jak widać się wysuwa... |
... a oszklone drzwiczki się otwierają |
I tak wygląda pierwszy zestaw mebelków do mojego nowego roomboxu. Wszystkie one, z wyjątkiem biblioteczki, zostały wykonane w całości własnoręcznie, ze sklejki i z balsy, następnie polakierowane na widoczny kolor. Biblioteczka, jako jedyna, jest przedmiotem gotowym zakupionym na Allegro, a jedynie podanym przeze mnie renowacji i wyposażonym w szybki i książki.
Następna "porcja" mam nadzieję niebawem.
Są po prostu niesamowite. Jestem ciekawa dalszej części pokoju.
OdpowiedzUsuńPiękne mebelki,a ten szezlong niesamowity:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam